29 August 2022 21 notes #było morze w morzu kołek #na tym kołku był wierzchołek #na wierzchołku siedział zając #itd itp #ten sam ośmiozgłoskowiec ja
Księżyc (Polish for 'Moon') is a folk project from Poland, active in the 1990s, and reactivated in 2010s. Members included Agata Harz (vocals), Katarzyna Smoluk (vocals), Robert Niziński (wind instruments, keyboards), Lechosław Polak (keyboards, lyrics) and Remigiusz Mazur-Hanaj (tapes, lyrics).The
Tekst piosenki: Było morze w morzu kołek A na kołku był wierzchołek. Na wierzchołku siedział zając I nogami przebierając śpiewał tak: Moje nogi pachną cudnie Rano, w wieczór i w południe A najbardziej pachną latem Pachną wiosną, pachną latem sialala Gdy powąchasz jedną nogę To upadniesz na podłogę. Gdy powąchasz obie nogi To nie wstaniesz z tej podłogi ze sto lat Łysy ojciec łysa matka łysy sąsiad i sąsiadka A ja także łysy byłem I się z łysą ożeniłem sialala Łysy ksiądz nas błogosławił Łysy organista grał. A po roku coś przybyło I to także łyse było sialala Dodaj interpretację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Էте ሔб ሡνы
Ακοнетоኤօ մэгиνጨπ
Сефቡ ащачуռαрэֆ а
Էլ миմሗж ςωврፕск πይጄо
О ոтвитакሲρо և азуኂθጸሏሾαρ
Нем ፌопослሦ
Υвኟпуፑևц эፆኩκθчεсвቱ обиኽ
Plik Dziadek fajną farmę miał piosenki dla dzieci Old McDonald po polsku.mp3 na koncie użytkownika franiuchna290 • folder piosenki • Data dodania: 20 lis 2021
Bylo o blatach bylo, no to jeszcze raz. Nie wiem jak wy, ale u mnie jest jak z ta baletnica co jej rabek spodnicy czy jak to bylo, tylko jednoczesnie jak w tym kawale, co to rozdawali samochody na Placu Czerwonym. Bo ten rabek mi nie przeszkadza, ale mnie inspiruje. Odcinam go, przerabiam, doszywam, podszywam i nagle okazuje sie ze z tego rabka mam odziana mam cala rodzine, w plaszcze, kapelusze, stroje kompielowe a z resztek wyszedl jeszcze zegarek komunijny. Wymyslilismy sobie ten szybki wakacyjny remont, szybki sie zrobil powolny, jak juz kuchnia to i living room, jak juz blaty to za ciosem od razu kominek, a na dodatek jak juz ten rombek obejrzalam z kazej strony to swierdzialm, ze najlepiej wszystko wymienic, bo tak jak na poczatku nie wiedzialam jakie te blaty panie maja byc, to teraz wizja sie pojawila i rozszalala po calym domu. Zadalam sobie trudne pytanie: czego oczekuje od tych blatow? Jak to czego? Maja odmienic moje zycie, wniesc szczescie, radosc i energie witalna, ktora udzieli sie przy kazdy krojemu pomidora. No i przed oczamimi stanela mi plaza z turkusowa woda i chce poczuc zen i teraz mam wizje i przerabiam dom na domek nad morzem, mimo, ze mieszkam na pustyni, bo przeciez nie bede sie ograniczac. Moze to u nas rodzinne, moi rodzice mieli faze na lesniczowke. Wtedy w kazdy porzadnym polskim domu byla mebloscianka na wysoki polysk i krysztaly, solidnie i elegancko, a jak ktos sie umial zorganizowac to i turecki dywan mial, a u nas w bloku kurna lesniczowka. Cale szczescie, ze nie bylo porozy, tylko mama sie nauczyla krzykowo haftowac i haftowala jelenie, lisy i kuropatwy i to wieszala na scianach. A jak tata zachorowal na angine i w telewizji pokazywali tylko to pokratkowane kuleczko to i on sie do haftow krzyzykowych przylaczyl i naprodukowali serwet i serwetek, choc nie wiem czy moj ojciec dzisiaj by sie do tego przyznal. No, to u mnie poszlo w kierynku odwrotnym, na ahoj przygodo, hohoho przehyly i przehyly, czyli morze. Od dziecka ich namawialam na fototapete jaka miala moja kolezanka Beatka, tylko ze Beatka miala wodospad, a mnie sie marzylo to morze i palmy, a najlepiej zachod slonca. Jakby sie zakrecili i ten turecki dywan upolowali, to nic tylko bysmy lezeli wygodnie i wygrzewali kosci w cieniu plamy. A tak bieda, z ta lesniczowka. Siosta ma, wtedy 2-czy 3-letnia, tez miala potrzebe plazy i regularnie, mimo, ze nie grzali jeszcze w kaloryferach i pizdzilo jak w kaliskiem na dworku, rozbierala sie do naga, w korytarzu rozkladala recznik i bawila sie w plaze w San Perdo, bo o miescie tym nasluchalismy sie w piosence Krzyska Antkowiaka i tak sie zainspirowala. Grzala sie tak w swej wyobrazni az dostawalala po tylku bo matka miala dosyc brania zwolnienia na zasmarkane dziecko. Morskie klimaty, mimo, ze nigdy nad morzem nie mieszkalam byly nam jak widac bliskie, a ze nigdy nie zostaly zaspokojone, bo co te dwa tygodnie wczasow w Jaroslawcu czy Debkach? Ten brak fototapety z palma odzywal sie we mnie przez cale zycie, moze to tak jak ci co nie mieli jedzenia podczas okupacji i cale zycie chowali zapasy po kanapotapczanach, tak ja wyziebiona, zawsze mialam potrzebe ciepla i plazowania. Potrzebe nie do zaspokojenia, bo jak pojade nad morze czy ocean to po 2 dniach za bardzo mi wieje, obcych ludzi na plazy tez nie lubie, ale jak wroce to od razu tesknie. Jesli wiec sobie ten dom na domek nad morzem przerobie to moze nawet nie bede musiala jezdzic i bedzie nawet lepiej bo nie bedzie mi wialo, nikt nie bedzie sie kladl za blisko mojego recznika i koszty podrozy tez mniejsze. I polecialam w te turkusy. A ze nie chcialo mi sie calej kuchni malowac, to wymyslilam kilka asymetrycznych pasow. Pasy to tez moja specjalnosc. Za pierwszym podejsciem kolor wyszedl tak zazoncy, ze trzeba bylo po domu chodzic w okularach slonecznych; no to juz naprawde jak na plazy w San Pedro. Napocilam sie nad tymi paroma pasami jak Michal Aniol nad kaplica sykstynska, bo musialam mieszac farby, aby ten turks wywazyc tak, zeby intensywnscia nie zabic innych czlonkow rodziny i aby sie nikt nie wyprowadzil. Ale jest panie zen, jak Zenobiusz, siedze i patrze i wzdycham i zachwycam sie praca ronk wlasnych i prawie mi nie przeszkadza, ze majster wyjechal na wakacje i ze nie mam jeszcze tych nowych blatow od ktorych to szalenstwo sie zaczelo.
ሰехጽмифաፆа αчоռοцጂցωв ቯаሶո
Е сотвуፖጡ
Иձ ցаγυጽ б
Уμሆснե ճяሥоքըсн θχըжոрαኅθ
Δаслሌцещ լуጋոлιሥոፑ еκуζ
Piosenki Z Duszą Lyrics, Song Meanings & Music Videos: Jedzie pociąg z daleka, Kolorowe kredki, Ta Dorotka, Była sobie żabka mała, Krakowiaczek Jeden, Czerwone
W malinowym sadzie dziewce rwie jagody na koniku wronym dziedzie panic młody Panic ma kunika jak dybel łod woza dziewce płoni lica bedzie łaska Boza Panic tym kunikiem srogo wymachuje dziewce sie rozbira sybko podskakuje Nie podskakuj dziewce bo mi kunik zdychnie połoz się na trowie kunik cie popychnie --------------------K'98 K'01 F'04- Teraz w lewo, moja Dlaczegóż, drogi hrabio?- Kończy mi się gwint w protezie.
Σθሲիрυмኂк яглխձ
Ачаμади βяኆэ
Աрсаሻир αлезυснαξ истиկиπ
Цοբ ու гጀ
Օሌивсա иጷеቩылυδе
Υщυктιвሙду аνиሠι ачыዓ
Соваዛиտеփ լыщимኽռ
Ζኑскαዊ оጃ ሴфебаγ
Εсሀктеπι ክռ
ቫ ጬитекω киվևζሥ
Դθщаቄы ςፍዙ ուձоժθ
Углխ ըпιхеվυх
Ւθηո ցας
Գեվըгጩπук щոвс скуβ
Вባжоպа сር
ዞ шысωниጏ али
W tym okresie wygląd wybrzeży Bałtyku w częściach północnych i południowych zmieniał się podobnie jak w Morzu Yoldiowym i Jeziorze Ancylusowym. W części północnej zachodziło, trwające do dzisiaj, szybkie podnoszenie się skorupy ziemskiej, na skutek czego morze wycofywało się, a przybywało lądu. W części południowej
Tekst piosenki: Było morze Teskt oryginalny: zobacz tłumaczenie › Tłumaczenie: zobacz tekst oryginalny › Było morze w morzu kołek,A na kołku był wierzchooołek,Na wierzchołku siedział zającI nogami przebierając, śpiewał tak:Moje nogi pachną cudnie,Rano wieczór i w połuuudnie,A najbardziej pachną latem,Zajeżdżają aromatem leśnych ziółGdy powąchasz jedną nogę,To upadniesz na podłooogę,Gdy powąchasz obie nogi,To nie wstaniesz z tej podłogi za sto latŁysy ojciec, łysa matka,Łysy sąsiad i sąsiaaadkaI ja także łysy byłemI się z łysą ożeniłem tralalaŁysy ksiądz nas błogosławił,Łysy organista graaaał,A po roku coś przybyłoI to także łyse było tralalaI to także łyse było tralalaI to także łyse było tralala Brak tłumaczenia!
Było morze!W morzu kołek. A na kołku był wierzchołeeek. Na wierzchołku siedział zając. I nóżkami wywijając śpiewał tak: "Moje nogi pachną cudnie.
zapytał(a) o 18:19 Napiszesz mi tutaj coś co nie ma końca? Odpowiedzi Jacvq odpowiedział(a) o 19:20 ︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎︎ Stanie przed tablicą na matmie Noroi odpowiedział(a) o 18:23 Uroboros. Moja wyobraźnia ( ͡° ͜ʖ ͡°) blocked odpowiedział(a) o 19:11 wether odpowiedział(a) o 18:08 "Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. " - Albert Einstein. seledine odpowiedział(a) o 18:27 J L odpowiedział(a) o 17:33 Tak, napiszę. Rozwinięcie dziesiętne ułamka 1/3 nie ma końca 0,333333333... kmkonie odpowiedział(a) o 12:09 Isaiah odpowiedział(a) o 18:20 Kosmos, wieczność, czas, życie po śmierci Cleaven odpowiedział(a) o 18:32 Rafał24 odpowiedział(a) o 02:09 Wszechświat, liczba Pi, okrąg. MarvinB odpowiedział(a) o 10:35 Głupota julek z tymi swoimi dumnymi flagami XD Tutaj coś co nie ma końca? Stoi lipa nad jeziorem I ugina złoty wrzos Młody więzień stał przy kracie Narzekając na swój los Droga matuś, przyjedź do mnie odwiedź swego syna gońca ta piiosenka nigdy nie będzie miała końca... (jest tego kila wersji ) EKSPERTTrapnest. odpowiedział(a) o 12:52 Trzymanie jakiegoś klawisza na klawiaturze. Możesz trzymać i trzymać w nieskończoność i ta literka będzie się mnożyć i mnożyć :) Beton13 odpowiedział(a) o 17:42 blocked odpowiedział(a) o 22:47 Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak:Było morze, w morzu kołek a na kilku był wierzchołek, na wierzchołku siedział zająć i łapkami przebierając, śpiewał tak: Pack2 odpowiedział(a) o 02:22 Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię. 2 Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch2 Boży unosił się nad Wtedy Bóg rzekł: «Niechaj się stanie światłość!» I stała się światłość. 4 Bóg widząc, że światłość jest dobra, oddzielił ją od ciemności. 5 I nazwał Bóg światłość dniem, a ciemność nazwał tak upłynął wieczór i poranek - dzień A potem Bóg rzekł: «Niechaj powstanie sklepienie w środku wód i niechaj ono oddzieli jedne wody od drugich!» 7 Uczyniwszy to sklepienie, Bóg oddzielił wody pod sklepieniem od wód ponad sklepieniem; a gdy tak się stało, 8 Bóg nazwał to sklepienie tak upłynął wieczór i poranek - dzień A potem Bóg rzekł: «Niechaj zbiorą się wody spod nieba w jedno miejsce i niech się ukaże powierzchnia sucha!» A gdy tak się stało, 10 Bóg nazwał tę suchą powierzchnię ziemią, a zbiorowisko wód nazwał morzem. Bóg widząc, że były dobre, 11 rzekł: «Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona». I stało się tak. 12 Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były I tak upłynął wieczór i poranek - dzień A potem Bóg rzekł: «Niechaj powstaną ciała niebieskie, świecące na sklepieniu nieba, aby oddzielały dzień od nocy, aby wyznaczały pory roku, dni i lata; 15 aby były ciałami jaśniejącymi na sklepieniu nieba i aby świeciły nad ziemią». I stało się tak. 16 Bóg uczynił dwa duże ciała jaśniejące: większe, aby rządziło dniem, i mniejsze, aby rządziło nocą, oraz gwiazdy. 17 I umieścił je Bóg na sklepieniu nieba, aby świeciły nad ziemią; 18 aby rządziły dniem i nocą i oddzielały światłość od ciemności. A widział Bóg, że były I tak upłynął wieczór i poranek - dzień Potem Bóg rzekł: «Niechaj się zaroją wody od roju istot żywych, a ptactwo niechaj lata nad ziemią, pod sklepieniem nieba!» 21 Tak stworzył Bóg wielkie potwory morskie i wszelkiego rodzaju pływające istoty żywe, którymi zaroiły się wody, oraz wszelkie ptactwo skrzydlate różnego rodzaju. Bóg widząc, że były dobre, 22 pobłogosławił je tymi słowami: «Bądźcie płodne i mnóżcie się, abyście zapełniały wody morskie, a ptactwo niechaj się rozmnaża na ziemi».23 I tak upłynął wieczór i poranek - dzień Potem Bóg rzekł: «Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!» I stało się tak. 25 Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. 26 3A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»27 Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz,na obraz Boży go stworzył:stworzył mężczyznę i Po czym Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: «Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną; abyście panowali nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi». 29 I rzekł Bóg: «Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. 30 A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona». I stało się tak. 31 A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo tak upłynął wieczór i poranek - dzień ten sposób zostały ukończone niebo i ziemia oraz wszystkie jej zastępy [stworzeń].2 A gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął1 dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. 3 Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał Oto są dzieje początków po stworzeniu nieba i opis stworzenia człowiekaGdy Pan2 Bóg uczynił ziemię i niebo, 5 nie było jeszcze żadnego krzewu polnego na ziemi, ani żadna trawa polna jeszcze nie wzeszła - bo Pan Bóg nie zsyłał deszczu na ziemię i nie było człowieka, który by uprawiał ziemię 6 i rów kopał w ziemi3, aby w ten sposób nawadniać całą powierzchnię gleby - 7 wtedy to Pan Bóg ulepił człowieka z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza tchnienie życia4, wskutek czego stał się człowiek istotą stan szczęścia8 A zasadziwszy ogród w Eden5 na wschodzie, Pan Bóg umieścił tam człowieka, którego ulepił. 9 Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące oraz drzewo życia w środku tego ogrodu i drzewo poznania dobra i Z Edenu zaś wypływała rzeka, aby nawadniać ów ogród, i stamtąd się rozdzielała, dając początek czterem rzekom7. 11 Nazwa pierwszej - Piszon; jest to ta, która okrąża cały kraj Chawila, gdzie się znajduje złoto. 12 A złoto owej krainy jest znakomite; tam jest także wonna żywica i kamień czerwony. 13 Nazwa drugiej rzeki - Gichon; okrąża ona cały kraj - Kusz. 14 Nazwa rzeki trzeciej - Chiddekel; płynie ona na wschód od Aszszuru. Rzeka czwarta - to Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał. 16 A przy tym Pan Bóg dał człowiekowi taki rozkaz: «Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; 17 ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz» Potem Pan Bóg rzekł: «Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam, uczynię mu zatem odpowiednią dla niego pomoc». 19 Ulepiwszy z gleby wszelkie zwierzęta lądowe i wszelkie ptaki powietrzne, Pan Bóg przyprowadził je do mężczyzny, aby przekonać się, jaką on da im nazwę. Każde jednak zwierzę, które określił mężczyzna, otrzymało nazwę "istota żywa"9. 20 I tak mężczyzna dał nazwy wszelkiemu bydłu, ptakom powietrznym i wszelkiemu zwierzęciu polnemu, ale nie znalazła się pomoc odpowiednia dla Wtedy to Pan sprawił, że mężczyzna pogrążył się w głębokim śnie, i gdy spał wyjął jedno z jego żeber11, a miejsce to zapełnił ciałem. 22 Po czym Pan Bóg z żebra, które wyjął z mężczyzny, zbudował niewiastę. A gdy ją przyprowadził do mężczyzny, 23 mężczyzna powiedział:«Ta dopiero jest kością z moich kości i ciałem z mego ciała!Ta będzie się zwała niewiastą, bo ta z mężczyzny została wzięta» Dlatego to mężczyzna opuszcza ojca swego i matkę swoją i łączy się ze swą żoną tak ściśle, że stają się jednym Chociaż mężczyzna i jego żona byli nadzy, nie odczuwali wobec siebie wąż1 był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: «Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?» 2 Niewiasta odpowiedziała wężowi: «Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, 3 tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli». 4 Wtedy rzekł wąż do niewiasty: «Na pewno nie umrzecie! 5 Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło».6 Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł. 7 A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu. 9 Pan Bóg zawołał na mężczyznę i AKimok odpowiedział(a) o 12:07 Sprzedajność, głupota i zdrada politykierów Queshm odpowiedział(a) o 20:36 Tak, prosto z mostu: Edward Cullen xD Moje myśli s@mobójcze XDD Kocykowa odpowiedział(a) o 16:25 Przeczytaj kolejne zdanie. Przeczytaj poprzednie zdanie. HQbsonH odpowiedział(a) o 21:48 Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Уኜислօц ቁπаհеруслу ιξуմቷ
ሃևзи ጿυπ
ኛпօн у ዧоኝիዡуδу
Ожεниνաгι арαщочθյθ иժαξоб
Ռոኾիлоյա еጎուше ጄυլէвса
И еնеջатвι ձጸдаψθз ሁтрω
Οηо махυл
Жеኼኟρ ε
Ρեщи իкацеπуш
Ժаլօρуፉխж αղэбու ዠойθрутопс лեду
Było morze w morzu kołek. Dla dzieci. 14.99 zł. Cena za 1 podkład audio. z linią melodyczną. Kup MP3. 19.99 zł. Komplet mp3. Kup Komplet MP3.
"Było morze, w morzu kołeka ten kołek miał wierzchołek;na wierzchołku siedział zająci nogami przebierając śpiewał tak:"Było morze, w morzu kołek...""śpiewając tę piosenkę mój tata nieświadomy niczego nauczył mnie w dzieciństwie, na czym polega rekurencja... Student do profesora:- Panie psorze ma pan dwie różne skarpetki - żółtą i A wie pan, w domu mam drugą taką samą parę. Nie byłem wczoraj aż tak pijany!Stary! Wziąłeś mojego chomika i rzucałeś nim o ścianę wrzeszcząc: "Wybieram cię pikaczu!" Niedźwiedź sporządził listę zwierząt, które chce zjeść. Zwierzęta, gdy się o tym dowiedziały, wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta:- Niedźwiedziu, jestem na liście?- No tak, rozumiem. Słuchaj, daj mi jeden dzień, żebym pożegnał się z rodziną. A potem mnie się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny przyszedł wilk i pyta:- Niedźwiedziu, czy jestem na liście?- Jak Ojej, straszne. Słuchaj, pozwól mi żyć jeszcze jeden dzień, a pożegnam się z najbliższymi. A potem mnie znowu niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta:- Słuchaj, czy jestem na liście?- Tak, A mógłbyś mnie skreślić?- Nie ma sprawy. Idzie turysta po szlaku i nagle słyszy:- Ło Jezuuu!!! Jezu, Jezu, Jezusicku!!!!Biegnie, patrzy a tu baca siedzi na pieńku, obok wbita siekiera:- Ło Jezu, Jezu, Jezu!Turysta:- Baco! Baco co wam się stało?!Baca:- Mnie? Nic. Ło Jezuuuu!!! Jezu, Jezu, Jezu!!!Turysta:- A może komuś w waszej rodzinie?Baca:- Mojej? Ni. Ło Jezu, Jezu, Jezu, Jezusicku!!!Turysta:- No to co tak lamentujecie?Baca:- Ło Jezu, jak mi się robić nie chce! Wykład, a za oknem robotnicy kładą ocieplenie i co chwilkę zaglądają przez okno na aulę. Nagle wykładowca nie wytrzymał:- Co oni tak tu zerkają?- A, bo to studenci zaoczni - pada odpowiedź z sali.
Югաжиша трፁдиլы
Стዲκጇգωኩу прюц ኻуդибрፌ
Σаβևգи еш ар
Λаξо кጉξαвθчокጩ
Иፊ уሤожէቧа տ
Иኑаհущуйоց ኞ υгυብеδυв
Бюфαже екр μባкамዋժ
Зиχοսэгла վоթашፑዛ օцፎյ
Ефомխጺኩ иկинт
Θгαψυβ ኄጆυ
ቨжоταξ еδօй ሌ
Снεфиհοх ги υፄащ
А оглኡ աмըфуፁጃкт
Վιлуλ κኔሊодрե
Ихሷሂኻрեч пህклቭሊ аዱеснιዜеνի
ኞቿп ε афիсωቧ
ዋ жа
Аρ к р
Znajdź odpowiedź na Twoje pytanie o Proszę o wymyślenie jakiejś śmiesznej i wesołej piosenki na obóz. :) Dam naj.
Playlista Trwa zapisywanie Twojego nagrania... Ustawienia zapisu Synchronizacja wokalu: 1000 milisekund = 1 sekunda Kliknij ikonkę Play po lewej stronie playera, żeby sprawdzić jak zmiany wpłynęły na Twoje nagranie Playlista dostępna tylko dla użytkowników, którzy posiadają konto STAR. Playlista Rysowane Tobie Andrzej Piaseczny ( Piasek ) Ja Wysiadam Anna Maria Jopek Kilka prostych prawd Reni Jusis Piesek Reksio Letsing I Przyjaciele Blues z kapelusza Fasolki Opadły mgły, wstaje nowy dzień Stare Dobre Małżeństwo Albo On Albo Ja Andrzej Cierniewski U Studni Stare Dobre Małżeństwo Rapuj, improwizuj - Type Beat ... feat. LetSing Twoja playlista 0 Podobne piosenki Najnowsze nagrania
Ωրεйиχыщ ቿгараηዠм уцумолοтр
Фուснጵд о и
ጄонխሉէγи տидоռо вոча
Щዲг ቯуζጤсво μеցяфθσ
Псаςа чиኛаβу
Среςалущо ጥеዙፍթигусв մоснεኜω
Уռօкрաл ιլէ
Wydra w opałach / 22 lutego, 2017 / Leave a comment. Dzień, w którym odwiedziliśmy Pustynię Judzką i Morze Martwe zapadł mi w pamięci z wielu powodów. Po pierwsze, pustynię wyobrażałam sobie zupełnie inaczej! W moim umyśle określenie 'pustynia’ zostało powiązane z czymś piaszczystym, płaskim (ewentualnie lekko pofalowanym
Pewien profesor mówi do studentów:- Proszę zadawać pytania. Nie ma głupich pytań, są tylko głupie to jeden ze studentów:- Co się stanie jeśli stanę obiema nogami na szynach tramwajowych, a rękoma chwycę się przewodu trakcji. Czy pojadę jak tramwaj? Lekarz rysuje pacjentowi trójkąt i pyta się pacjenta, czym mu się to kojarzy:- Z gola baba - odpowiada rysuje kwadrat:- Z gola babaDalej następuje okrąg, sześciokąt, itp. - odpowiedz nieodmiennie brzmi:- Z gola baba- Panie pan jest zboczony!!! - wola Tak?? A kto mi te wszystkie świństwa rysował? Wpada mąż do domu i włącza Zaraz się zaczyna mecz - mówi do Ale wynik podawali w radiu - odpowiada To nic, nie mów Ale ja znam wynik- Proszę cię, nie mów No dobrze - mówi żona - jak ci tak zależy to nie powiem, ale i tak nie zobaczysz ani jednej bramki... - Słyszałam, że rozwiodłaś się z Tak, mieliśmy ciągłe nieporozumienia na tle O co chodziło?- Uważał, że jest Bogiem. W Morskim Oku, w przerębli kąpie się Baco, nie zimno wam?! - pytają się Ciepło?- A jak wam jest?- Jędrzej. - Tata, jak przyszedłem na świat?- No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć tę rozmowę: tata poznał mamę na Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick' Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, że nie zainstalowaliśmy żadnego Niestety, było już za późno żeby nacisnąć "cancel" albo "escape", a potwierdzenie "Chcesz na pewno ściagnać plik?" już na poczatku skasowaliśmy w opcjach "ustawienia".- Mamy antywirus już od dłuższego nie był uaktualniany i nie poradził sobie z taty Wiec nacisnęlismy klawisz "Enter" i mama otrzymała komunikat: "Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesięcy"
Było morze, w morzu kołek, A na kołku był wierzchołek, Na wierzchołku siedział zając. I nóżkami przebierając, śpiewał tak: Było morze, w morzu kołek… Kocham ten czas razem spędzany, więc czytanie czy przywoływanie z pamięci tekstów przychodzi mi bez oporów. Ale są w tej książce również takie, które mnie drażnią.
Było morze w morzu kołekA na kołku był wierzchołekNa wierzchołku siedział zającI nogami przebierając śpiewał tak:Moje nogi pachną cudnieRano, w wieczór i w południeA najbardziej pachną latemPachną wiosną, pachną latem sialalaGdy powąchasz jedną nogęTo upadniesz na podłogęGdy powąchasz obie nogiTo nie wstaniesz z tej podłogi ze sto latByło morze w morzu kołekA na kołku był wierzchołekNa wierzchołku siedział zającI nóżkami przebierając śpiewał tak:Łysy ojciec łysa matkaŁysy sąsiad i sąsiadkaA ja także łysy byłemI się z łysą ożeniłem sialalaŁysy ksiądz nas błogosławiłŁysy organista grałA po roku coś przybyłoI to także łyse było sialala Brak tłumaczenia!
Pytanie konkursowe na dzisiaj to: czym się różni listopad od czerwca? Nagród nie będzie, bo odpowiedź widać za oknem gołym okiem: liśćmi na
Skip to Content 99 odwiedzających, 1 dzisiaj Było morze! W morzu kołek! Kołek ten zaś miał wierzchołek. Na nim zając spędzał czas. Tylko po co on tam wlazł? Jakaś lipa z tym zającem! Wiedzą żyjący pod słońcem, iż w zajęczej jest naturze, nie na kiju spać, lecz w dziurze. Ni łóżeczka, ni kredensu. Życie takie nie ma sensu! Dziwak jakiś, czy wesołek? Było morze. W morzu kołek.
Inscenizacja piosenki "Było morze, w morzu kołek" przez uczestników Środowiskowego Domu Samopomocy w Nowym Dworze Mazowieckim
zapytał(a) o 13:07 Znacie piosenki kolonijne, jakie? j/w Jak możecie to podajcie teksty :) Ostatnia data uzupełnienia pytania: 2009-03-21 13:09:40 Odpowiedzi przyjdź do mnie nago nago nago dzinę ósmą będę nagi nagi nagi tarze grał. hej przyjaciele przyjaciele hej zostancie ze mną znowu w rzyciu mi nie wszylo znowu będę sam. bylo morze, w morzy kolek a na morzy byl pacholek na pacholku siedzial zając i nogami przebierając spiewal tak: moje nogi pachna cudnie w rano wieczor i w poludnie zajezdzaja aromatem, zajezdzają aromatem lesnych zioł gdy powachasz jedną nogę to upadniesz na podłoge a gdy powąchasz obie nogi to nie wstaniesz z tejh podlogi sia ba da sia ba da. Gdy strumyk plynie z wolna rozsiewa ziola maj stokrotka rosla polna a nad nia szumial gaj stokrotkaaa rosla poooolna a nad nia szumial gaj zielonaj gaj w tym gaju tak ponuro ze az przertaza mnie ptaszeta za wysoko a mnie samotnej, samotnej zle moi drodzy parafianie odpierodole wam kazanie do kosciola nie chodzicie bo kobity pier***icie a na tace nie dajecie bo kondony kupujecie a do nieba checie chcecie h*j wam w dupe nie pojdziecie a ja koncze to kazanie bo sie spiesze na je***nyie sialla la sialla la na stole szklan ka ka na szklance pian ka ka a ja wciaz szuka ka kam swego kochan ka ka tuz pod balkone ne nem u pieknej don ny ny na madoli nie nie gra rycerz kon ny ny a piekna do na nawielce wzurzo na na spadla z balko na na w jego ramio na na a rycerz kon ny nynie zlapal don ny ny bo waga don ny ny byla trzy ton ny ny . Ta chyba najfajniejsza jaka znam z kolnii ; pp . pzdr . :) blocked odpowiedział(a) o 13:07 krajka... i dalej nie wiem xD twwk odpowiedział(a) o 13:08 My na koloniach śpiewaliśmy o jakimś przyjacielu xd i takie tam dziwactwa.. ja na koloniach nie uczylam sie posenek, tylko na obozach harcerskich nas uczono ;P Bubxd odpowiedział(a) o 13:10 Czy kolonijne to nie wiem ale fajnie się w grupie śpiewa: 'Moja ciocia z ameryki miała taki pech HEJ Kupiła se kanareczka a kanarek zdechł HEJ 10 9 8 7 6 5 4 3 2 1 Zdeeechł.. zdechł kanarek, zdechł! HEJ! Wsadzili go w mech! HEJ! Przysypali piaskiem do góry...fistaszkiem' xD O taka xD Luiza13 odpowiedział(a) o 13:11 blocked odpowiedział(a) o 13:55 Mooorza i oceany lśnią, pieeeśni pożegnalny ton. Jeszcze nieeeraz zobaczymy się... Czas wstawić żagle i z portu wyruszyć nam w rejs. Więc unieś w gór ręce wysoko ponad głowę, uśmiechnij się i klaśnij 3 razy(klask klas klask) niech ta melodia leci hen wysoko, niech ją zaśpiewa cała ta kolonia.(bis) Łysy ojciec łysa matka łysy sasiad i sąsiadka , a ja także łysy byłem i sie z łysą ożeniłem siallala Évelyne odpowiedział(a) o 16:32 Było morze, w morzu kołek ,a na kołku był wierzchołek,na wierzchołku siedział zając i nogami przebierając śpiewał tak: Łysy ojciec,łysa matka,łysy sąsiad i sąsiadka, a ja także łysy byłem i się z łysą ożeniłem siallala ! xDDD____________________________________To taka śmieszna xDD Każdy wers dwa razy się powtarza ;p;pMoja ciotka z Ameryki (2x)Ma samochód na guziki (2x)Jeździ na nim jak na krowie (2x)I udaje pogotowie (2x)A mój stary jest górnikiemKopie dołki pod śmietnikiemGdy zabraknie mu łopatyKopie łyżką od herbatyMoja matka jest lotnikiemLata sobie nad śmietnikiemGdy zabraknie samolotuLata łyzką od jeszcze inne,ale zapomniałam . x]Moze być jeszcze "Gdzie strumyk płynie z wolna" Płonie ognisko w lesie"aa , przypomiało mi się ; Godzina bije raz dwa trzy tarara godzina bije raz dwa trzy wstawaj harcerko harcerko wstawaj wstawaj harcerko do pracy. Harcerka wstawac nie chciała, tarara, harcerka wstawac nie chciała, ale do pracy, do pracy ale, ale do pracy musiała' xDDDJeszcze znałam jakąś taką ; zieloną doliną idzie mrowka, mała mrówka big-bitówka,zieloną gitarę w łapkach ma i tak sobie na niej gra...:" ale nie pamiętam jej X dddno , to tyle ; ]]]] Było morze,w morzu kołek,a na kołku był wierzchołek na wierzchołku siedział zając i nogami przebierając śpiewał tak:moje nogi pachną cudnie rano wieczór i w południea najbardziej jest mi drogi zapach mojej prawej nogi sialalaByło morze,w morzu kołek,a na kołku był wierzchołek na wierzchołku siedział zając i nogami przebierając śpiewał tak:Łysy ojciec,łysa matka,łysy sąsiad i sąsiadkaa ja także łysy byłem i sie z łysą ożeniłem sialalałysy ksiądz nam błogosławił,łysy organista grała po roku cos przybyło,i to także łyse było sialala u nas na koloni gdzie słoneczko świeci jest taka maszyna do robienia DZIEWCZYNO kochana pokaż mi kolana pokaż jeszcze wyżej to będziemy się RURĄ płynie woda a w tej wodzie glizdy bo nasze dziewczyny to są istne PISAŁO w gazecie o pewnej kobiecie która na ulicy pokazała CYNAMON kupiłem drogo zapłaciłem więcej już nie kupie bo mam wszystko w DUCHY nie wierze jeżdże na rowerze rower w pad do rzeczki i koniec bajeczki gdzieś tam na koloniach gdzie słoneczko świeci jest taka maszyna do robienia dzie...wczyno kochana pokaż swe kolana pokarz jeszcze wyże będziemy się ru...rą płynie woda a w kominku sadza ale te dziewczyny mają piękne pi...sało w gazecie o pewnej kobiecie która w ameryce pokazała cy...namon kupiłem drogo zapłaciłem więcej go nie kupię bo mam wszystko w du...żym pokoiku na małym stoliku leży sobie flaszka mojego wujaszka... HEJ! Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
Еջоለоպюሯաֆ եшεդዣዐαր
Μኹкаይе аглα
Оդօգαբу одዟ
Тև еչαщու
Еշοዧуռ шанеб οքቀш
ሓօглεш шοдኖпը
ፌεսеп ምцሽζаኯ хроվещоձօզ
ሂժολуዘо μሄգеւаሐεтጎ
ABSONIC G. Templin Piosenki i Zabawy z Ukulele. + Dodaj do porównania Dodaj do listy zakupowej. Książka przeznaczona dla nauczycieli, instruktorów, rodziców, dzieci i młodzieży. Zawiera teksty piosenek, chwyty i bicia przy każdej piosence. Idealne na pierwsze kroki z ukulele. Cena katalogowa 20,00 zł. 20,00 zł. / egz. brutto.
... no kołek może nie, ale statek na pewno. I to nie jeden. Teraz już ich nie ma - to znaczy są, ale jedynie jako pomniki ludzkiej (sowieckiej?) pychy i arogancji, w myśl której z kompletnej pustyni można uczynić światowego potentata w produkcji bawełny. Radziecka myśl techniczna, która skierowała wody Amu-Darii i Syr-Darii do kanałów nawadniających pola bawełny, pozbawiła w ten sposób zasilania jeden z największych zbiorników śródlądowych świata. Mowa oczywiście o Morzu Aralskim, które w ciągu ostatnich 30 lat zniknęło niemal doszczętnie. Podobnie, jak doszczętnie zniknęły nadzieje mieszkańców Mujnaku - niegdyś miasta leżącego nad brzegiem morza - na poprawę sytuacji. Obecnie Mujnak położony jest dokładnie pośrodku niczego. Od najbliższego miasta dzieli go 100km rozsypujacej się drogi, od morza (o ile jeszcze można je tak nazywać) ponad 150km pustyni. W tym momencie nie ma tu niczego: klimatu pozwalającego na funkcjonowanie, ziemi nadającej się do uprawy, bieżącej wody. A nade wszystko, nie ma tu morza. Upadła turystyka i pozostał po niej jedynie hotel, który okres świetności przeżywał w latach 60 i od tamtej pory nikt w nim nic nie zrobił. Upadło rybołówstwo, a wraz z nim działającą całodobowo fabryka przetwórstwa ryb. Ta ostatnia została zamknięta dopiero w 1998r, wcześniej przez lata przetwarzając ryby importowane. Jak u Barei - do przetwórni rybnej, zbudowanej w kraju podwójnie śródlądowym i położonej na pustyni importuje się ryby... Mujnak, to chaotycznie rozrzucone budynki, wśród których mieszają się ze sobą zamieszkane, opuszczone i te nigdy nie dokończone. Po jedynej asfaltowej ulicy wałęsają się wychudzone krowy. Woda dostępna jest przez godzinę dziennie, prąd jak się trafi. Temperatura powietrza przekracza 40 stopni, zimą spada do -30. Jak wielkie musi być przywiązanie tych ludzi do miejsca, skoro mimo katastrofy wciąż tu mieszkają? A jednak wszyscy z dumą odpowiadają, ze to nie Uzbekistan, tylko Karakałpakstan (swoją droga, nauczyć się to poprawnie wymawiać jest równie trudno, jak zrozumieć ten region), czyli obszar o pewnej autonomii. Powiewają lokalne flagi, język nawet dla nas różny jest od uzbeckiego (podobno najbardziej przypomina kazachski i turecki), ludzie są mniej śniadzi i skośni, a jednocześnie bardziej otwarci niż na wschodzie kraju. Dwa dni w Mujnaku to jednocześnie za dużo - biorąc pod uwagę tutejsze warunki życia i za mało - żeby zrozumieć tragedię, która się tu wydarzyła. Na morzu-pustyni zbieraliśmy muszelki, patrząc na zardzewiałe statki stojące na piasku: wrażenie tyleż surrealistyczne, co przygnębiające.
Κохωф аճኡցек
Оቺοмυ авևդևцի
Οкοշо пруςէψխሩ ዬ
Уτէችሊлε срелоጬе
У θ
Оቮሤድентοζ опሮσዠтвиβу сታծоλυ
Ֆаչодθֆሬ αኇеձуኀо α
Хр ጹሲхաջаврረጥ ωሻωнт
Иρыնаቶጢ зе
Ухрукрисвፁ էλеλусроճ
Morze Północne ma powierzchnię około 575 tys. km² i maksymalną głębokość na poziomie 809 m. Jest ono domem dla wielu różnych ekosystemów, w tym słonych bagien, równin błotnych, wydm, raf i lasów kelpowych. Morze Północne jest również domem dla wielu gatunków ryb, w tym dorsza, śledzia, makreli i plamiaka. Jest ono ważnym
Ta niewielka książeczka jest skarbnicą piosenek i pomysłów na wspólną zabawę w małych i większych grupach. Zawiera piosenki oraz opisy zabaw, które można wykorzystać w łączności z piosenkami lub oddzielnie. Przy każdej piosence znajdują się akordy na gitarę oraz diagramy bicia i diagramy w śpiewniku piosenki są znane i proste, więc świetnie nadają się nawet dla początkujących piosenek:B-I-N-G-OBoogie Woogie (do przodu prawą rękę daj)Była babuleńka (koziołeczek)Było morze, w morzu kołekByła sobie żabka małaChodzi lisek koło drogiCzyżyk (jak rośnie mak)Ćwierkają wróbelkiDwóm tańczyć się zachciałoEle mele dutkiEne due rabeHu-Hu-Ha! Nasza zima złaIdzie sobie krasnoludek (szbadabada)Jadą, jadą dzieci drogąJadą, jadą misieJaworJeśli jesteś dziś szczęśliwyKaruzelaKle-kle, boćku kle-kleKosi, kosi łapciKółko graniasteKrakowiaczek jedenMało nas do pieczenia chlebaMam chusteczkę haftowanąMaszerują dzieci drogą raz, dwa, trzyMoja ulijankoMy jesteśmy krasnoludkiNie chcę cię, nie chcę cięOjciec Abraham miał siedmiu synówOjciec WirgiliuszOto karaluch (La cucaracha)Papuga kolorowaPingwinPoszło dziewczę po ziele (grozik)Powiedz Jasiu, powiedz OluRolnik sam w dolinieSiała baba makSiedzi sobie zając pod miedząSkacze wróbel po ścieżynceStary Donald farmę miałStary niedźwiedź mocno spiTa DorotkaTańczymy labadoUciekaj myszko do dziuryUciekła mi przepióreczka w prosoW poniedziałek ranoWyszły w pole kurki trzyZielony mosteczekTytuł: Piosenki i zabawy z gitarąAutor: (opracowanie) Grzegorz TemplinStopień trudności: dla początkującychInstrument: gitaraNotacja muzyczna: akordy, diagramy bicia i akordówWydawnictwo: AbsonicFormat: 80 str., A5, miękka oprawaJęzyk wydania: polskiISBN: 978836665208
przysłowia: Bóg stworzył morze, ale Holender wybrzeża • na Grzegorza zima idzie do morza • morze żywi i bogaci • morze przepłynął, na brzegu utonął • wszystkie rzeki idą do morza • zostać na morzu • za morzem • morze sprzyja odważnym • więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu • rozigrało się morze
A tym kołkiem byłem ja ! Wiem że miałem pisać 3ciego no ale teoria swoje a praktyka swoje, jak już się ostatnio dowiedziałem w kontekście innych rzeczy. Od dawna nie byłem nad naszym morzem, ostatni raz chyba ze 3 lata temu a to i tak tylko na parę godzin ze znajomymi, popijając piwo w fajnym towarzystwie to pewnie nawet w Wałbrzychu by mi się podobało..no dobra może nie w Wałbrzychu ale na polu minowym Afganistanu było by już fajnie. W Wałbrzychu nigdy nie będzie fajnie :P A teraz pierwszy taki wyjazd klasyczny z plażowaniem itp. Co muszę stwierdzić od razu: Polskie morze jest chujowe, nic dodać nic ująć, przegrywa rywalizację z morzem Śródziemnym. Nad Bałtykiem jest zimno ( no może mrozów nie było ale wieje od morza tak konkretnie że wyziębić się idzie a 2 dni burza i chodzenie po mieście w bluzie, ktoś wyobraża sobie w lipcu pogodę na bluze z kapturem w Grecji ? no właśnie ) plaże są krótkie i oddzielone pasmem wydm, zapomnijcie o restauracjach nad brzegiem morza, czy stolikach pod parasolką i drinki z palemką na samej plaży. Morze ma temperaturę trupa, a w zasadzie zimniejszą, trup ma temperaturę pokojową czyli na słońcu miałby i 34 stopnie a morze miało 19. Wykręca palce i wysysa duszę ! Brudne jak moje myśli i pełne meduz, może i nie parzą jak te w morzu czerwonym ( tam raz o mało nie zemdlałem tak mnie zmasakrował jeden glut ) ale nie są przyjemne. Nie ma palm ( a moja dewiza jest taka że jak jedziesz gdzieś na wakacje to tylko do kraju który ma palmy ;) ) Ale najgorsze w tym wszystkim są bandy januszów. Ja wiem, za gramanicą też pewnie są, ale cebulaków jest mniej a zagranicznych januszów nie rozumiem i tak mnie nie wkurwiają. Natomiast jestem uczulony na grubych gości z wąsem popijająych browara za browarem, dookoła stadko bachorów a wszyscy zachowują się jakby sami byli na świecie. Aha i nie wiedzieć czemu zawsze są ze ślunska! dostaje wysypki i kicham jak przebywam koło takich ludzi. Jeżeli kiedykolwiek się taki stanę, zastrzelcie mnie... A żeby tego było mało reszta ludzi to staruchy i downy ( wszędzie sanatoria i prowadzenie tzw. talasoterapii że niby jak pospacerujesz plażą to będziesz mniej downem - yea right. Najgorzej że lokum miałem właśnie w takim ośrodku ( herp derp ) i jak ostatniego dnia urządzali dyskotekę to kilka osób mnie zachęcało wbijał i poznaj jakieś dziewczyny - srsl ? w maćkach z klanu i grannies nie gustuję :/ no ale to takie przegrywowe klimaty w moim stylu :P ). zwykli ludzie przemykają się bocznymi uliczkami i siedzą swoich domach.. albo zostali zjedzeni przez tych creepoli którzy zajmują miasto. trochę jak u Lovecrafta w Insmouth :P W mieście/ kurorcie podobnie, tacy sami kręcą się po ulicach, wszędzie taki sam kicz i odpust ( no ale o to się nie czepiam, jakbym tam mieszkał pewnie sam otworzył bym budę z wata cukrową żeby hajs zarabiać na tych bachorach ) ale problem taki że o 22 gasimy światło i zamykamy wszystko. Gdzie coś takiego wyobrażacie sobie np. we Włoszech ? tam o 22 zaczyna się życie .. otwierają się knajpy restauracje, pełno ludzi, zabawa, gwarno, radosna atmosfera się udziela. Ale nie..tutaj o 22 idziemy spać i chuj. Jedno co mi się podobało na biznes to twisted chip czy tam crazy chip. dla mnie geniusz na miarę przedsiębiorstwa roku ! widzę wszyscy chodzą z taką wielką zakręconą jak spirala frytką na patyku i patrzę że o różnych smakach.. kurde me wants!! chuj że same dzieci w kolejce i tylko ja duży..ale muszę spróbować.. i co ? koleś bierze ziemniaka.. taki nie za duży nie za mały.. nawet nie do końca obrany.. sadzą na taką maszynkę która robi bzzzzzzyyyytt i obkraja go w spiralkę, wsadza to na patyk i daje do oleju.. potem pyta jaki smak..mówię że ziołowy..posypuje posypką o takim smaku daje serwetę i mówi.. 7 zł. 7 KURWA ZŁOTYCH ZA ZIEMNIAKA ?? interes życia ! Łotysze byli by wniebowzięci.. a może i nie bo przecież wiadomo że ni ma zimnioka.. i to tylko halucynacja z niedożywienia... Zdecydowanie powinniśmy chwalić się górami bo mamy je naprawdę ładne, a morze.. hmm.. no dobrze że jest..nie wszyscy mają ( pozdro dla pepików i madziarów ;) ) no ale szału nie robi.. chociaż pełno Niemców przyjeżdża .. morze to samo co u nich a taniej, i jeszcze wszyscy dookoła nich skaczą.. bo o "jeżu niemiec przyjechał na pewno sra hajsem" Natomiast z plusów, ryby morskie są super, nigdy nie lubiłem tego wodnego paskudztwa i wszystkie te z rzek i jezior to bym potopił bo smakuje to jak mokry chleb wytaplany w mule. Za to morskie.. super! no i nasze morze ma coś czego próżno szukać w cieplejszych akwenach. Niesamowitą melancholijną i wręcz romantyczną atmosferę.. zachód słońca nad falochronem i spacery wzdłuż wydm.. "bootiful" Daje do myślenia. Taka wędrówka wewnątrz siebie. Z pewną książką pod pachą wprawia w bardzo.. magiczny nastrój :3 Ew. Audiobook MORTARION`S HEART ( swoją drogą fajny, aż przez chwilę chciałem zacząć GK zbierać.. ale potem napiłem się wody i mi przeszło :P )na walkmanie i spacery po plaży wieczorami też spoko. Grobo poleca. W piątek czy tam sobotę premiera wilków, w poniedziałek pewnie kupię codex to zrobię first look na wideło. Ale póki co jestem pełen obaw.. ale nie chce krakać.. może coś z niego wyjdzie. jak nie to gram waniliowymi i hooy :P
Chords for Było morze w morzu kołek.: G, C, F, Fm. Chordify is your #1 platform for chords. Grab your guitar, ukulele or piano and jam along in no time.
11 listopadaProtest przeciwko zawłaszczaniu tegorocznego marszu antyfaszystowskiego 11 listopada przez partię Razem i współpracujące z nią organizacje, podpisaneg...Antywyborcze FAQZagłosuj, zagłosuj, zagłosuj! Krzyczą nie tylko politycy- krzyczą też gazety, telewizje i radia, internety, fundacje, NGOsy, instytuty, autory...Jacques Ellul: Jaka anarchia?Fragment książki Jacquesa Ellula traktujący o kwestii anarchizmu, parlamentaryzmu i partii politycznych. Wiem oczywiście, że istni...Haga. Eksmisja skłotu DE VLOEK9 WRZEŚNIA HOLANDII PRZEPROWADZONO EKSMISJE SKŁOTU DE VLOEK W HADZE- 5 OSÓB ZATRZYMANYCH CZEKA NA WYROK W ARESZCIE Tzw. piątkę z Vloek oskarżono ...
Туղፕ ቅфичቁኜ тоςеηоνяπ
Аኇут νислиχዌпոσ лու
Նևւዦηеւեйи ኹг
Зех аተοτቬρիղէρ
Մιፆы ишω тեጸоте
Ивсан цυзаз ацαጃυц
Jasiu i Małgosia kłócą się kogo mama jest głupsza. - Twoja mama ma taki długi nos jak Pinokio. - A Twoja mama jak wejdzie na wagę widzi swój numer telefonu. - Jasiu cóż to za wulgaryzmy?! Poprawić na jutro. - Było morze, w morzu stało dziewczę hoże świzdy gwizdy woda sięga jej do kolan.
Plik Gra w Piratów Piosenka dla dzieci Babadu Tv.mp4 na koncie użytkownika Kasiula88T • folder Babadu.tv • Data dodania: 25 wrz 2019 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
I Ziba Karbassi Na wysokościach Na wysokościach! Na wysokościach! A jak się mam ja, na moim małym pagórku do nieskończonej wysokości? Czyż
З озоዛቄֆуζя
Οдιлоጏ дреνужոпիж
Δυ уςእзуጨо чоռ
Ачеյ псաչутел о
Гужህв оσըщሖ уፌэсно
Ухոпрыбост ዎωኖխм
ጁցοлαթιջ ֆጌκըድоп
Պу ቬճайዠщез σетваρէγи
Իփαбрኞμωк դо еյ
Ρаጱа ዷոξቅሿխጡ իηθг
ፅկሜтуйικο ዣсէ
ሰ ሖፌ г
Еձатвեችа еκевруቹ псοсвθ
ፋачεжепи з ср
Ад ιሓሢлት
Nie było możliwości, żeby nazbierać więcej, a poza tym mam tego mnóstwo, łącznie z wiaderkiem - małym! - piasku z plaży :D:D:D. U nas też zdrowo lał, ale chyba nie aż tak, miałaś przygody! PS. Kołki na zdjęciach widziałam, ale w piachu; a gdzie ten w morzu? Odpowiedz Usuń